Koniak D’Aincourt Extra Grande Champagne 40% 0,7l

D’Aincourt Rare XO to koniak dla dojrzałych, władczych, inteligentnych mężczyzn. Dla liderów i zwycięzców obdarzonych doskonałym gustem. A także dla liderek i zwyciężczyń – o ile dobrze czują się w silnie zmaskulinizowanym towarzystwie. Jako dodatek polecamy wybór marynowanych i sezonowanych mięs.

D’Aincourt to prestiżowa marka najszlachetniejszych koniaków, pochodzących wyłącznie z Grande Champagne. Zadebiutowała niedawno, w 2014 roku, ale stojąca za nią firma, pozostająca w rękach jednej i tej samej rodziny od siedmiu pokoleń, ma już ponad 170-letnią historię. Inspiracją dla D’Aincourt były postacie wielkich bohaterów francuskiej przeszłości – wysokich rangą oficerów armii Napoleona I, znanych nie tylko ze swych zdolności przywódczych, heroizmu, śmiałości i lojalności, lecz także wyszukanego smaku i talentów dyplomatycznych. Właściciele marki mieli na uwadze przede wszystkim jednego – Armanda Augustina Louisa de Caulaincourt, księcia Vicenzy, generała i ambasadora Francji w Petersburgu. Był on przodkiem rodziny – jednym z tych, którzy dostąpili w swym życiu najwyższych zaszczytów.

Otwarcie nawiązujący do imperialnych i wojskowych tradycji, koniak D’Aincourt wyróżnia się złotą broszą, która przypominać ma order – dokładnie taki, jakim wynagradzano dzielną, wojowniczą postawę na polu bitwy. Autorem koncepcji butelki jest Patrick Norguet, projektant współpracujący z największymi i najbardziej ekskluzywnymi markami. Postawił na genialny kontrast między prostą elegancją a jaskrawym luksusem, nawiązując mimochodem do symboliki solarnej i przypisywanego Ludwikowi XIV powiedzenia “l’État, c’est moi”. Ma to być hołd dla idei męskości – lecz nie tej brutalnej i nieokrzesanej, a tej łączącej pozorne przeciwieństwa – stanowczość, siłę i twardy charakter z wrażliwością estetyczną i wyrafinowaniem.

Firma produkująca D’Aincourt powstała w 1848 roku. Ma 130 hektarów upraw winorośli, głównie odmiany ugni blanc. Przez lata dostarczała swoje wyroby wielkim domom koniakowym jako składnik blendów, ale też gromadziła bezcenne eaux-de-vie. Dzięki temu w jej piwnicach znajdują się beczki wypełnione nawet stuletnim trunkiem (sic!), i trunek ten trafia następnie – w ilościach określonych umiejętnie i ze znawstwem przez mistrza piwnicy – do koniaków D’Aincourt.